Wspinaczka na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2020
Branża

Wspinaczka na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2020

Zosia Kajca / 26 lipca 2021

W 2014 roku przed komisją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego stanął Marco Scolaris, prezydent IFSC (Międzynarodowej Federacji Wspinaczki Sportowej). Razem z przedstawicielami surfingu, skateboardingu, baseballu i softballu ubiegał się o włączenie do olimpiady dziedziny sportu, której poświęcił swoje życie. I choć formalnie droga wspinaczy po złoto olimpijskie rozpoczęła się właśnie wtedy, w praktyce historia sięga nieco dalej. Zawody wspinaczkowe zyskiwały swoją widownię już w latach 90. Nigdy jednak tak szeroką, jak w ciągu ubiegłego dziesięciolecia. Dzięki staraniom osób takich, jak Marco Scolaris, będziemy mieli okazję obserwować zmagania wspinaczy podczas największego sportowego widowiska świata. Począwszy od 3 sierpnia przez 4 kolejne dni arenę w Tokio przejmą uzdolnieni wspinacze. 20 zawodniczek i tyle samo zawodników stanie przed nie lada wyzwaniem.

Trójbój wspinaczkowy, czyli format łączony

Opracowując reguły zawodów we wspinaczce Komitet Olimpijski musiał pogodzić trzy zupełnie różne konkurencje. Wspinaczka na czas, bouldering i prowadzenie. Można śmiało powiedzieć, że każda z nich, to osobna dziedzina sportu. Wymaga specyficznego przygotowania i charakterystycznego treningu. Angażuje różne grupy mięśni i wiąże się z odmiennymi wzorcami ruchu.

Wspinaczka na czas

Wspinaczka na czas (tzw. standard) to kategoria najbardziej przejrzysta i najłatwiejsza w ocenie. Zawodnicy startują w parach. Wspinają się po dwóch identycznych drogach symultanicznie. Droga w  tej konkurencji jest niezmienna od kilkunastu lat. Wystandaryzowane odległości, wielkość i kształt chwytów pozwoliły wspinaczom nauczyć się ruchów na pamięć i dzięki temu bić niesamowite rekordy w czasie przejścia. Najlepsi pokonują 15-metrową ściankę w 5 do 7 sekund. Tu liczy się siła, sprężystość, zwinność i nieomylność. Najdrobniejszy błąd lub zawahanie się kosztują miejsce na podium.

Aleksandra Mirosław – reprezentantka Polski we wspinaczce

Oglądając tę konkurencję, trzymajcie mocno kciuki za Aleksandrę Mirosław. Ola, wychowanka Klubu Wspinaczkowego Kotłownia (Lublin), to dwukrotna Mistrzyni Świata we wspinaczce na czas. Pierwszy tytuł zdobyła w 2018 roku w Innsbrucku, a następnie obroniła go rok później w Hachiōji. Zawodniczka sponsorowana przez Black Diamond, dzięki fantastycznym wynikom w standardzie zakwalifikowała się na Igrzyska Olimpijskie. Będzie jedyną reprezentantką Polski we wspinaczce sportowej.

Bouldering

Bouldering to wspinaczka na niskiej ściance bez asekuracji. Zawodnicy mają do rozwiązania kilka problemów, czyli skomplikowanych sekwencji ruchów, które doprowadzą ich do “topu” (ostatniego chwytu). Wygrywa ten, kto zdobędzie ich najwięcej. W przypadku równej ilości porównuje się liczbę oddanych prób oraz osiągnięte punkty bonusowe lub zony (np. wykonanie balda do pewnego momentu z uwzględnieniem trudności). Wszyscy zawodnicy przez kilka minut przyglądają się baldom i opracowują strategie. Podczas konkurencji nie mogą podpatrywać siebie nawzajem. Chociaż bouldering kojarzy się z krótkim, siłowym wysiłkiem, współczesna jego wersja nie zadowoli się samym atletyzmem i tężyzną fizyczną. Obecnie baldy angażują elementy dynamiczne i akrobatyczne, wystawiając na próbę koordynację ruchową, gibkość, mobilność, a także pomysłowość wspinaczy.

Prowadzenie

Prowadzenie, czyli wspinaczka z liną na trudność. Zawodnicy mają tylko jedną szansę na pokonanie 15-metrowej, przewieszonej drogi w ciągu maksymalnie 6 minut. Trudność zawiera się w przedziale 8b-9a według skali francuskiej. Wszyscy zaznajomieni z tematem, doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ciężko o takie cyfry onsight. Zawodnicy dysponują kilkoma minutami na przyjrzenie się drodze. W tym czasie muszą zwizualizować sobie ruchy i ułożyć je w jak najskuteczniejszą sekwencję. Następnie czekają na swoją kolej w wyizolowanej strefie, gdzie nie mogą przyglądać się temu, jak sobie radzą  ich konkurenci. Każdy chwyt jest oznaczony numerem. Wygrywa ten, kto dotrze najwyżej. Plusy dodawane do numeru chwytu oznaczają, że wspinacz nie tylko dotknął chwytu, ale przeniósł na niego środek ciężkości ciała i wykonał ruch inicjujący następny. To takie pół punktu do wyniku. Jeżeli więcej niż jedna osoba dosięgnie topu i wepnie ostatnią wpinkę, porównywany jest czas przejścia. Niezwykle ważna w prowadzeniu jest wytrzymałość, umiejętność odczytywania drogi (opracowanie skutecznej strategii ruchów) oraz odporność na stres. Próba jest tylko jedna, a stawka wysoka. Odpadnięcie na jakimkolwiek etapie drogi oznacza koniec wspinaczki.

Obliczanie wyników

Całościowy wynik, według którego przyznawane będą miejsca w konkurencji, to iloczyn punktów ze wszystkich trzech kategorii. Paradoksalnie, złoty medal zawiśnie na szyi tego wspinacza, który osiągnie najniższy wynik. Z prostego powodu: na punkty przeliczana będzie pozycja w poszczególnej konkurencji.

Przykładowo: 

  • w boulderingu zajmujesz 1 miejsce — zdobywasz 1 punkt
  • w prowadzeniu jesteś na miejscu 4 — zdobywasz 4 punkty
  • w standardzie zdobywasz 10 czas — masz 10 punktów

Twój wynik to: 1 x 4 x 10 = 40 punktów

Aleksandra Mirosław – to za nią trzymać kciuki będzie cała Polska! Jedyna reprezentantka Polski we wspinaczce ma szansę na wygraną w konkurencji wspinaczki na czas.
(fot. Piotr Staroń, FB: Staronphoto)

Kto sięgnie po złoto?

Ustanowienie konkurencji łączącej trzy różne dyscypliny wzbudziło wiele kontrowersji w środowisku wspinaczkowym. Zwykle wspinacze rozwijają się w jednej z dziedzin (albo wspinaczce na czas, albo boulderingu lub prowadzeniu). Niestety złoty medal jest jeden na kategorię płciową, a lepszego rozwiązania nikt nie wymyślił. Format łączony to rewolucja, która wywróciła statystyki do góry nogami i skutecznie utrudniła przewidywania, kto ma szanse na złoto. Jeśli śledzicie zawody organizowane przez Międzynarodową Federację Wspinaczki Sportowej zapewne już zauważyliście, że bouldering i prowadzenie miewają różnych faworytów, a wspinaczka na czas to inny świat. Podczas Igrzysk Olimpijskich po medal mogą sięgnąć Ci, którzy są mistrzami w swojej konkurencji i dość dobrze wypadną na dwóch pozostałych. Równe szanse mają wspinacze, którzy w każdej z trzech kategorii poradzą sobie dobrze, nie będąc w ścisłej czołówce. Wszechstronność zawodników odegra ogromną rolę podczas olimpiady. W formacie łączonym pierwsza pozycja w dwóch konkurencjach może nie wystarczyć, jeśli zawodnik odniesie całkowitą porażkę w trzeciej.

Stąd, wcale nie jest przesądzone, że Adam Ondra, który wygrywa większość zawodów w prowadzeniu i w boulderingu prawie zawsze staje na podium, tym razem sięgnie po złoto. Piętą achillesową Adama jest bowiem wspinaczka na czas. Poważną konkurencję dla niego stanowi Tomoa Narasaki — japoński zawodnik, który świetnie radzi sobie w każdej z trzech kategorii. Spore szanse na medal ma także Austriak Jakob Schubert, wiodący boulderowiec, którego często widujemy na podium wspinaczki z liną, a który nieco lepiej biega w standardzie, niż Adam.

Wśród kobiet króluje Słowenka Janja Garnbret, wielokrotna mistrzyni świata w prowadzeniu, w boulderingu i dwukrotna mistrzyni formatu łączonego. Janja to urodzona zawodniczka, która z wysokim prawdopodobieństwem predysponuje do złota. Jednak Słowenka musi mieć się na baczności, bo jej rywalki zacierają ręce do walki o medale olimpijskie. Zwłaszcza te, które zapowiedziały, że Igrzyska Olimpijskie będą zamknięciem ich kariery zawodniczej. Weteranka wspinaczki konkurencyjnej Akiyo Noguchi, fenomenalna zwłaszcza w boulderingu, wielokrotnie stawała na podium w prowadzeniu, choć nigdy nie udało jej się zdobyć złota, stanowi realne zagrożenie dla Janji. Młodsza Japonka Miho Nonaka, która bardzo dobrze radzi sobie w standardzie i prowadzeniu, osiąga dużo w boulderingu — jej również możemy spodziewać się na podium. Do tego nazwiska znane z wielu poprzednich edycji zawodów wspinaczkowych: Jessie Piltz, Mia Krampl, Kyra Condie. Ponadto w gronie zawodniczek panelowych znalazły się dwie dziewczyny, które na swoim koncie mają niesamowite osiągnięcia w skałach. Julia Chanourdie i Laura Rogora, jako dwie spośród trzech kobiet z przejściem o trudności 9b. 

Wspinaczka na olimpiadzie to prawdziwy przełom w świecie tej dyscypliny. Wielu zawodników od najmłodszych lat marzyło o wystąpieniu na największej sportowej scenie świata. Teraz to marzenie ma szansę się ziścić dla 40 z nich. Ekspozycja na tak ogromną widownię, światowa ranga i duch tradycji zagwarantują emocje, jakich nie da się porównać do żadnego innego wydarzenia. I choć ze względu na format łączony ciężko przewidzieć, kto wygra, jedno jest pewne — będziemy świadkami porywającego widowiska!

Harmonogram zawodów wspinaczkowych na olimpiadzie

 Wtorek 3. Sierpnia 10:00 (polskiego czasu)

  • Kwalifikacje mężczyzn – wspinaczka na czas, bouldering, prowadzenie

Środa 4. Sierpnia 10:00 (polskiego czasu)

  • Kwalifikacje kobiet – wspinaczka na czas, bouldering, prowadzenie

Czwartek  5. Sierpnia 10:30 (polskiego czasu)

  • Finały mężczyzn – wspinaczka na czas, bouldering, prowadzenie
  • Ceremonia wręczenia medali

Piątek 6. sierpnia 10:30 (polskiego czasu)

  • Finały kobiet – wspinaczka na czas, bouldering, prowadzenie
  • Ceremonia wręczenia medali

Zakwalifikowani do olimpiady we wspinaczce sportowej 2021:

KOBIETY

  1. Janja Garnbret (SLO)
  2. Akiyo Noguchi (JPN)
  3. Shauna Coxsey (GBR)
  4. Aleksandra Mirosław (PL)
  5. Miho Nonaka (JPN)
  6. Petra Klinger (SUI)
  7. Brook Raboutou (USA)
  8. Jessica Piltz (AUT)
  9. Anouck Jaubert (FRA)
  10. Chaehyun Seo (KOR)
  11. Julia Chanourdie (FRA)
  12. Mia Krampl (SLO)
  13. Julia Kaplina (RUS)
  14. Kyra Condie (USA)
  15. Laura Rogora (ITA)
  16. Yiling Song (CHN)
  17. Allanah Yip (CAN)
  18. Oceania Mckenzie (AUS)
  19. Viktorija Meshkova (RUS)
  20. Erin Sterkenberg (RPA)

MĘŻCZYŹNI

  1. Tomoa Narasaki (JPN)
  2. Jakob Schubert (AUT)
  3. Rishat Khaibullin (KAZ)
  4. Kai Harada (JPN)
  5. Mickael Mawem (FRA)
  6. Alexander Megos (GER)
  7. Ludovico Fossali (ITA)
  8. Sean Mccoll (CAN)
  9. Michael Piccolruaz (ITA)
  10. Jongwon Chon (KOR)
  11. Adam Ondra (CZE)
  12. Bassa Mawem (FRA)
  13. Jan Hojer (GER)
  14. Jufei Pan (CHN)
  15. Alberto Ginez López (ESP)
  16. Nathaniel Coleman (USA)
  17. Aleksei Rubtsov (RUS)
  18. Colin Duffy (USA)
  19. Tom O’Halloran (AUS)
  20. Christopher Cosser (RPA)
Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.