Co wziąć na biwak
biwak co zabrac
Porady

Co wziąć na biwak

Krzysztof Ostryżniuk / 18 czerwca 2021

Przed wyjazdem trzeba zadać sobie jedno bardzo, ale to bardzo ważne pytanie: co chcesz zabrać na biwak? A potem to zabrać. Niestety, nie jest to takie proste, bo niepożądane jest noszenie czegoś zbędnego, a z drugiej strony nie może niczego zabraknąć.

Jak więc sobie z tym radzić? Co zabrać na biwak i jak to wszystko spakować do plecaka? Od czego zacząć? Mam na to swój sposób! Warto zacząć od stworzenia listy!

Czego będziemy potrzebować na biwaku?

Najpierw wyjaśnijmy, co rozumiemy przez biwak. Chodzi o nocowanie pod namiotem, bądź alternatywny nocleg w terenie. W każdym spisie niezbędnych rzeczy jest pewien trzon, który będzie wspólny dla wszystkich. Oprócz niego są przedmioty, które każdy powinien dobrać dla siebie, takie jak: skład apteczki, ilość ciepłych ubrań czy konieczność posiadani poduszki.

Postaram się opisać możliwie uniwersalny zestaw i sprzedać parę swoich patentów. Jako przykład wyjazdu będę traktować wyjazd w ciepłym okresie – późna wiosna, lato, jesień. Wspomnę również o biwaku harcerskim, bo taka lista ma parę dodatkowych punktów.

Nie tylko namiot! Kliknij tutaj i poznaj inne metody biwakowania!

Obowiązkowa lista rzeczy na biwak

Całość swojego ekwipunku zawsze dzielę na kategorie. Łatwiej jest przypilnować 10 rzeczy z danej działki, niż pamiętać, że do zabrania jest 68 przedmiotów. Dodatkowo całe kategorie pakuję do jednego wora, bo przedmioty z niej potrzebne są równocześnie. Ekwipunek na biwak zwykle dzielę na:

  • ubrania,
  • ubrania ciepłe (izolacja),
  • gotowanie,
  • drobiazgi,
  • apteczka pierwszej pomocy,
  • kosmetyczka,
  • spanie,
  • plecak i organizacja.

Podział jest dosyć szczegółowy, ale ułatwia mi to pakowanie. Śmiało można połączyć parę kategorii w jedną, jeśli będzie to dla Was wygodniejsze. Ostatecznie to Wy decydujecie, co wziąć na biwak.

Biwak pod namiotem będzie komfortowy, gdy zabierzesz cały niezbędny ekwipunek.
(fot. Patrick Hendry, Unsplash)

Odzież w góry i na biwak

Zabieram ze sobą zazwyczaj podobny zestaw składający się z koszulek, bielizny i skarpet. Gdy spodziewam się chłodniejszych momentów dorzucam jeszcze kalesony. Wszystkie inne cieplejsze ciuchy kwalifikuję jako „izolacja”.

Najczęściej mam dwa typy koszulek – z długim i z krótkim rękawem. W jednej śpię, w drugiej chodzę – o tym która jest do czego decyduje pogoda. Najważniejsze jest to, że zawsze są to koszulki szybkoschnące. Bawełnie mówię nie! Choć inne włókna naturalne na biwaku sprawdzają się dobrze, szczególnie wełna merynosa, wybieram te materiały, które szybko są suche. Na wyjazdach często noszę długi rękaw, nawet jak jest ciepło, żeby ochronić skórę przed słońcem.

Podobnie jest zresztą z innymi elementami – wszystko jest dostosowane do warunków panujących na szlaku – oddycha dobrze, schnie szybko. To ważne w przypadku dłuższych wyjazdów, bo pranie i suszenie zajmuje tylko parę chwil.

Izolacja – ciepłe ubrania

Metoda na cebulkę jest według mnie najlepsza, więc mam kilka cienkich warstw, które mogę ze sobą odpowiednio do warunków komponować. Idąc „od ciała” jest to:

  1. koszulka termoaktywna
  2. polar/polary
  3. softshell/wiatrówka
  4. kurtka przeciwdeszczowa

Poza tym elementy, bez których nigdzie się nie ruszam, to czapka i chusta wielofunkcyjna. Chusty wielofunkcyjne bardzo często mam dwie – jedną na szyję, drugą na głowę lub rękę. Oddycha lepiej niż czapka, a chroni przed wiatrem. Nie zawsze, ale często, zabieram też cienkie rękawiczki. Przydają się do ochrony przed wiatrem, czy na chłodniejsze wieczory.

Nie zobaczycie u mnie grubych polarów, czy ocieplanych kurtek z membraną. Wolę zabrać dwa cienkie polary i lekkiego hardshella, a następnie zakładać i ściągać każdy element kilka razy w ciągu dnia. Biwakowanie w lesie ma to do siebie, że amplituda temperatur jest duża. Dlatego warto modyfikować grubość ubioru zależnie od godziny. Tego jaki polar wybrać dowiecie się z klikając link w tym zdaniu. Teraz tylko krótkie podsumowanie – lepiej jest wziąć coś dobrego, o bardziej zaawansowanej konstrukcji: Polartec Alpha lub Polartec Power Grid. Wtedy z tej samej cienkiej warstwy można wycisnąć więcej ciepła.

Kuchnia turystyczna

Najważniejszy jest zestaw naczyń – w zależności od formuły wyjazdu jest on ograniczany do samego kubka, lub rozbudowany do patelni, menażki z talerzem i kubka. Czasami lubię dobrze podjeść (kto nie lubi?!), więc zabieram sporo elementów. Gdy liczy się waga potrafię jednak korzystać tylko z kubka – z niego jem, piję herbatę, w nim gotuję wodę.

Podobne rozterki są przy wyborze palnika. Gdy jestem na biwaku, gdzie nie muszę dużo chodzić i mogę pozwolić sobie na luksus, to biorę duży palnik, lub nawet całą kuchenkę turystyczną typu Jetboil. Jednak jeśli chcę podróżować na lekko, wystarcza mi minimalistyczny palnik z płomieniem świecowym.

Zobacz kuchenki turystyczne z naszej oferty.

kuchenka turystyczna garnek turystyczny
Długość wyjazdu z biwakiem i liczba osób często decyduje o wyposażeniu turystycznej kuchni.
(fot. Sage Friedman, Unsplash)

Drobiazgi

Nie wiem jak kwalifikować te rzeczy, więc są wrzucone wszystkie do jednej puli. Dla mnie jest to: portfel, telefon, ładowarka z kablem, powerbank, zapasowe baterie do czołówki, czołówka. Portfel często zamieniam na worek strunowy, bo i tak nie używam go za często na biwaku w lesie.

Apteczka pierwszej pomocy

Niezbędna i bardzo ważna rzecz. Krótko odpowiadając na pytanie, co spakować na biwak, jeśli chodzi o apteczkę – odpowiem, że niezbędny jest zestaw plastrów i podstawowych opatrunków. Przydaje się folia NRC i bandaże elastyczne. Odsyłam jednak do osobnego tekstu, bo to sprawa, której warto poświęcić więcej uwagi.

Kosmetyczka turystyczna

W samej kosmetyczce nie potrzebuję wiele, więc kwalifikuję tutaj też ręcznik czy papier toaletowy. Ta kategoria jest nieco jak apteczka – każdy musi skomponować ją sam. Na pewno, w każdym zestawie znajdzie się szczoteczka, pasta do zębów i mydło. To ostatnie można kupić w wygodnych listkach.

Na dłuższe wyjazdy polecam zabrać obcinaczki do paznokci i patyczki higieniczne. Złamany paznokieć powoduje masę problemów, więc dobrze jest mieć coś czym go szybko ogarniemy.

Survival

Dumnie brzmi, ale to po prostu wszystkie „przydasie”, spełniające podstawowe funkcje naprawczo-użytkowe. Tutaj znajdziemy dwa kluczowe elementy – nóż i zapalniczka. Nie muszę chyba wyjaśniać, po co nam na biwaku jedno i drugie. Oprócz rzeczy kompletnie niezbędnych są te, które zapewniają mi spokojny sen. I dosłownie, i w przenośni.

Łatki do materaca zabieram wszędzie tam, gdzie materac. Nigdy nie miałem „przyjemności” dokańczać wyjazdu na glebie, ale wśród znajomych już takie rzeczy się zdarzały. Poza łatkami do tego wliczam też kawałek linki. Przetarta sznurówka, rozerwane ramię plecaka, czy urwany odciąg od namiotu – wszędzie tam przyda się linka o niewielkiej średnicy.

Nocleg w terenie

Zestaw noclegowy jest krótki i niektórym znany – śpiwór, mata i będziesz wyspany.

Niestety, nie udało mi się w rymowance zmieścić wszystkiego. Oczywiście nie śpię po kowbojsku zawsze i wszędzie. Często zabieram ze sobą namiot lub tarp i poduszkę. Na swojej liście sprzętu osobno traktuję też szpilki od namiotu. Nie dlatego, że trzymam je osobno, tylko dlatego, żeby zawsze sprawdzić czy je zabrałem.

Większy komfort od zwykłej karimaty dają maty turystyczne i materace. Poznaj nasze maty samopompujące.

maty samopompujące volven
Mata samopompująca to doskonały pomysł na wygodę w czasie biwakowania.
(fot. IG: zyciepopracy)

Plecak i organizacja

Moja lista rzeczy jest połączona z listą wagi tych przedmiotów, dlatego mam tam wpisane wszystko co mam ze sobą. To chyba najmniej rozbudowana i najbardziej intuicyjna kategoria. Najważniejszy jest plecak. Do plecaka wkładam worki wodoszczelne, w które pakuję poszczególne kategorie. Do klapy dorzucam pokrowiec przeciwdeszczowy na to wszystko i gotowe!

Nieoczywiste rzeczy przydatne na biwaku

Rzeczy, których brak odkrywałem przez wiele wyjazdów. Nie biorę ich za każdym razem, ale dostosowuję je do typu wyjazdu:

  • siedzisko – szczególnie przydatne, gdy mamy materac lub matę pompowaną; odpowiednio złożone nadaje się na poduszkę;
  • marker – zdarza się nagła potrzeba pojechania stopem, a marker jest nieodłącznym towarzyszem takich podróży;
  • bivy cover – tzw. płachta biwakowa; chroni materac przed przebiciem i śpiwór od nasiąkania wilgocią w nocy;
  • lampka obozowa – świetna do podwieszenia w namiocie; zapewnia większą wygodę przy posiadówkach do późnych godzin.

Co zabrać na biwak harcerski?

Najczęściej musimy zabierać mundur (koniecznie z nakryciem głowy). Poza tym przydadzą się głęboko ukryte słodycze, menażka z dużym talerzem (wtedy dostaje się większe porcje). Szczegółowe wymogi zależą od konkretnego środowiska. Kadra powinna powiedzieć, co warto zabrać dodatkowo na biwak harcerski – obrzędowość w drużynach jest różna. Najwięcej problemów jednak powoduje często zgoda od rodzica i musicie o niej bezwzględnie pamiętać!

Ilu ludzi tyle list sprzętu – dlatego dajcie znać w komentarzach, jaki Wy wybieracie sprzęt na biwak i do jakich wniosków doszliście wraz z doświadczeniem. Mam nadzieję, że część tego czym się z Wami, podzieliłem przyda się kiedyś na szlaku czy biwaku.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.